2 września 2014

Wstążeczki antykolizyjne

Przez dwa tygodnie nie było nas w domu, Patryk w tym czasie sporo urósł. Po powrocie odkrył, że nie mieści się w swoje ulubione zakamarki.
Największy problem był z krzesłami, które mają poprzeczkę. Patryk uwielbia się pod nimi bawić ale teraz co chwilę uderzał się w głowę. Przywiązałam do poprzeczek kolorowe wstążki dzięki temu Patryk zwalnia aby im się przyjrzeć, nie obija sobie głowy i ma dodatkową zabawkę. Skoro pluszaki mogą mieć metki to dlaczego nie krzesła?




4 komentarze:

  1. Świetny pomysł, na pewno go wykorzystam, bo moje dziecko też myśli, że nadal zmieści się wszędzie tam gdzie miesiąc temu. Niestety zazwyczaj kończy się to płaczem lub guzami.

    OdpowiedzUsuń