Sztuka bycia kobietą. Czyli o kobiecych sposobach wpływania na mężczyzn.
17:14
Margaret Hardisty w swojej książce ,,Sztuka bycia kobietą czyli o kobiecych sposobach wpływania na mężczyzn" opisała pięć sfer, w których kobieta może poprawić swoje funkcjonowanie w małżeństwie.
Niech was nie zmyli podtytuł; to nie jest książka o tym jak skutecznie zmanipulować płeć przeciwną. Proponowane tutaj rozwiązania mają na celu dobro drugiej osoby, a nie skłonienie do czynu, który tylko nam przyniesie korzyść. Autorka wyjaśnia ,,ażeby pomóc mojemu mężowi POSTĘPOWAĆ wg prawd, które obydwoje odkryliśmy, musiałam wziąć sobie do serca rolę ,,pomocy" (...) Rola ta polega na pomaganiu mężowi zrozumieć, CZEGO od niego oczekuje żona, JAK on może to zrealizować i DLACZEGO wyjdzie mu to na dobre na dłuższą metę. (...) Każda żona może cieszyć się podziwem, szacunkiem i zachwytem swojego męża bez utraty poczucia własnej wartości i bez manipulowania ukochanym mężczyzną." (s.6). Margaret Hardisty nie ukrywa, że jest do tego potrzebne zaangażowanie żony i autentyczne pragnienie dobra dla męża i małżeństwa, a nie tylko dla siebie.
Autorka jest dość ostra wobec kobiet, które siedzą z założonymi rękami i oczekują, że niezdrowa sytuacja rozwiąże się sama jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Jej zdaniem kobieta, która toleruje swoją sytuację zamiast pomóc mężowi w moralnej i duchowej poprawie, to sama sobie przygotowuje smutne małżeństwo i jest to jej osobista sprawa. Jako jeden z przykładów podaje żonę alkoholika, której może być wygodnie być lepszą od męża. Ta książka jest dla kobiet, które chcą wybierać inne rozwiązanie, są gotowe przestać przepraszać za to, że urodziły się kobietą i taki jest świat. Kobiety, które chcą nauczyć męża, jak najlepiej zaspokajać potrzeby żony, stawać się lepszym ojcem i człowiekiem znajdą tutaj cenne wskazówki. Zostały one ujęte w pięciu krokach:
Niech was nie zmyli podtytuł; to nie jest książka o tym jak skutecznie zmanipulować płeć przeciwną. Proponowane tutaj rozwiązania mają na celu dobro drugiej osoby, a nie skłonienie do czynu, który tylko nam przyniesie korzyść. Autorka wyjaśnia ,,ażeby pomóc mojemu mężowi POSTĘPOWAĆ wg prawd, które obydwoje odkryliśmy, musiałam wziąć sobie do serca rolę ,,pomocy" (...) Rola ta polega na pomaganiu mężowi zrozumieć, CZEGO od niego oczekuje żona, JAK on może to zrealizować i DLACZEGO wyjdzie mu to na dobre na dłuższą metę. (...) Każda żona może cieszyć się podziwem, szacunkiem i zachwytem swojego męża bez utraty poczucia własnej wartości i bez manipulowania ukochanym mężczyzną." (s.6). Margaret Hardisty nie ukrywa, że jest do tego potrzebne zaangażowanie żony i autentyczne pragnienie dobra dla męża i małżeństwa, a nie tylko dla siebie.
Autorka jest dość ostra wobec kobiet, które siedzą z założonymi rękami i oczekują, że niezdrowa sytuacja rozwiąże się sama jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Jej zdaniem kobieta, która toleruje swoją sytuację zamiast pomóc mężowi w moralnej i duchowej poprawie, to sama sobie przygotowuje smutne małżeństwo i jest to jej osobista sprawa. Jako jeden z przykładów podaje żonę alkoholika, której może być wygodnie być lepszą od męża. Ta książka jest dla kobiet, które chcą wybierać inne rozwiązanie, są gotowe przestać przepraszać za to, że urodziły się kobietą i taki jest świat. Kobiety, które chcą nauczyć męża, jak najlepiej zaspokajać potrzeby żony, stawać się lepszym ojcem i człowiekiem znajdą tutaj cenne wskazówki. Zostały one ujęte w pięciu krokach:
- Bądź królewną - bądź ponad tanimi żartami, dbaj o swój wygląd zewnętrzny i dobre maniery.
- Sprecyzuj swój problem - autorka zmusza do odpowiedzi na pytania: czego naprawdę pragniesz, co potrafisz bez niego, jak skorzystać z pomocy innych osób tak aby to nie było ze złym skutkiem dla niego i naszego małżeństwa, czy naprawdę warto stawiać na swoim. Zmieniaj strony negatywne na pozytywne.
- Przekonaj go słowem - mów wprost o co ci chodzi, wybierz na to odpowiedni moment zwróć na siebie jego uwagę w odpowiedni sposób. Autorka wyjaśnia w tym kroku na czym polega sztuka prowadzenia rozmowy.
- Przekonaj go czynem - wykonaj gesty, które będą świadczyły o twojej miłości, pomóż mu zostać amantem. Margaret Hardisty podejmuje również bolesne tematy i radzi co zrobić gdy mąż stosuje wobec ciebie przemoc fizyczną lub cudzołoży. Co jeśli mąż nie angażuje się w prace w domu. Jak radzić sobie z napięciami związanymi z pieniędzmi.
- To zawsze skutkuje - trwaj w Jezusie i pozwól Mu spełniać twoje prośby.
Autorka rozprawia się również ze źle rozumianym pojęciem uległości kobiety wobec mężczyzny. Trudności w związku pojawiają się gdy mylimy uległość z podległością, a to zupełnie dwie różne sprawy. Ważna jest tutaj uczciwość, zarówno sytuacja, kiedy z męża robi się boga lub z siebie boginię prowadzi do konfliktu. Zalety żony mają uzupełniać walory męża, bez niej jest niepełny.
,,Sztuka bycia kobietą" uświadamia, że w dużym stopniu to od kobiety zależy jak będzie traktował ją jej ukochany, czy pozwoli mu rozwinąć jego atuty czy też górę wezmą przywary. Drogie Panie, nie wiem czy wszystko, ale na pewno wiele jest w naszych rękach. Do dzieła!
1 komentarze
Rewelacyjna sztuka bycia kobietą. Jest ona dosyć trudna, ale kobiet są uduchowione.
OdpowiedzUsuń