Potrzebowałam takiej książki, takiego głosu, który prostuje kręgosłup, wskazuje najważniejszą perspektywę, bo Boską. Jest jak odtrutka na pogoń o bycie słyszalnym, zauważonym, wysłuchanym i docenionym.
Złota książeczka o praktyce pokory to zbiór tekstów Dom Sans od św. Katarzyny, Francuza, generała zakonu cystersów, który żył pod koniec XVI wieku i ułożył je dla swoich braci zakonnych. Tekst został na nowo przetłumaczony i nieznacznie uwspółcześniony przez o. Józefa Hubego. Autor demaskuje podstępne działania, które człowiek podejmuje tylko dla swojej chwały. Uczy cieszyć się z sukcesów innych. Temat pokory jest pomijany nawet w nauce Kościoła, o mediach nie wspominając. A gdyby praktykowanie tej cnoty było powszechne, uniknęlibyśmy wielu nieprzyjemności tego świata. W szczególności internetowego.
Uczono mnie, że w pracy nad sobą nie należy się skupiać na zwalczaniu jakiejś wady, ale przede wszystkim rozwijaniu cnoty, która jest jej przeciwstawna. Dlatego uważam, że lepiej czytać o praktykowaniu pokory niż zwalczaniu pychy. Gdy pracujemy nad tą pierwszą, ta druga się zmniejsza.
Ta mała książeczka została przepięknie wydana przez Wydawnictwo Diecezjalne i Drukarnie w Sandomierzu, możecie ją kupić na ich stronie.
Książkę wydano za zezwoleniem Władzy Diecezjalnej.