Według speców od marketingu powinnam upublicznić ten wpis w połowie października, tak aby zdołał się rozpowszechnić przed 1 listopada. Wtedy każdy zainteresowany zdążyłby nabyć książeczki jeszcze przed świętem Wszystkich Świętych. Tylko, że świętość to zadanie na całe życie. Pisałam już o tym w poście ,,Przez dziurę w płocie czyli o tym, że święci to także ludzie". Rok temu postanowiłam, że przybliżę sobie i dzieciom biografie naszych świętych patronów i nie tylko. W ostatnim czasie czytaliśmy serię ,,Wielcy przyjaciele Jezusa" wydawnictwa Jedność. Na pierwszy ogień poszła historia o św. Łucji, patronce mojej córki.
Książeczki, pomimo że są niewielkich rozmów przekazują wiele konkretnej wiedzy. Tekst jest przeplatany ilustracjami. Na końcu każdej książki zamieszczono kartkę z kalendarza z dniem, w którym jest wspominany dany święty, informację czyim jest patronem oraz symbol do pokolorowania i wycięcia. Uprzedzam, że w przypadku męczenników nie szczędzono informacji np. o wyłupywaniu oczu, paleniu i rozciąganiu.
Gdy przeczytaliśmy siedem książek z serii o: św. Łucji, św. Janie Ewangeliście, św. Dominiku Savio, św. Józefie, św. Matce Teresie, św. Marcinie, św. Klarze, dzieci zażądały więcej, więc dokupię pozostałe sześć części. Tym bardziej, że cena jest bardzo przystępna.
Więcej o świętych z naszej biblioteczki przeczytacie pod tagiem święci.
Mam na imię Marzena. Jestem szczęśliwą żoną i mamą. Staram się aby właśnie taka kolejność była zachowana. Wychodzę z założenia, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Więcej...
0 komentarze