Ewa czuje inaczej.

17:38

Jestem z wakacyjną wizytą w domu rodzinnym i przeglądam moją przedślubną biblioteczkę. Znalazłam w niej między innymi "Ewa czuje inaczej" Jacka Pulikowskiego. Miałam okazję go posłuchać w czasach studenckich. Jest on doktorem inżynierem, ale wykład który prowadził dotyczył relacji damsko-męskich. Pulikowski ma dar jasnego, konkretnego i często dowcipnego przemawiania. Swoją wiedzę opiera na
doświadczeniu pracy z wieloma małżeństwami. Jest autorem kilkunastu książek. Pierwszą książkę jego autorstwa, którą przeczytałam była właśnie "Ewa czuje inaczej". Jak sam tytuł wskazuje, jest przede wszystkim o uczuciach. O tym, że często nie jesteśmy (my - ponieważ nie tylko kobiety mają z tym problem) ich świadomi, nie potrafimy ich wyrażać i mylimy z innymi pojęciami. Mówienie i nazywanie swoich uczuć jest bardzo pomocne we wzajemnym zrozumieniu. 

UCZUCIA ≠ MIŁOŚĆ 
Przekaz współczesnej kultury skutecznie wypacza rozumienie słowa miłość. Miłość często jest mylona z uczuciami. przez co prowadzi do wielu nieporozumień. Uczucia są zmienne (nie mamy na nie wpływu, choć jest możliwe aby nad nimi panować), a interpretowane błędnie jako miłość, kiedy doprowadzą do ślubu, mogą być przyczyną wielkiego rozczarowania. Pojawią się codzienne obowiązki, praca, dzieci, uczucia się zmienią. Źle zinterpretowane mogą doprowadzić do rozwodu. Podstawowym błędem w takim przypadku będzie mylenie uczuć z miłością. Pulikowski pisze "uczuć nie można sobie narzucić, lecz można i trzeba o nie dbać i pielęgnować je. (...) Jednym z owoców bliskości uczuciowej może być rozwijająca się miłość, ujawniająca się jako wewnętrzny przymus troski o dobro drugiego (...) można ślubować zależną od woli miłość, a nie wolno ślubować uczuć, od rozumu i woli bezpośrednio niezależnych."

ON SIĘ NIE DOMYŚLI
Kilka postów wcześniej pisałam o tym, że mąż daje mi kwiaty bez okazji. Jestem wam winna pewne dopowiedzenie. Przed ślubem powiedziałam mężowi, że chciałabym otrzymywać kwiaty bez okazji przynajmniej raz na kilka miesięcy. Wiem, niektórym może się to wydać mało romantyczne, ale mężczyźni naprawdę nie domyślają się takich rzeczy. Wiem, że mężowie często chcą sprawić swojej ukochanej przyjemność, ale nie wiedzą jak. Nie wynika to z niedostatecznej znajomości żony, ale z obawy czy uda im się pomyśleć tak jak kobieta i wczuć w to, co ona czuje. Warto jasno i konkretnie mówić o swoich potrzebach.

KOMUNIKACJA POTRZEBNA OD ZARAZ
Według J. Pulikowskiego kluczem do udanego związku jest dobra komunikacja. Niestety w tej dziedzinie popełniamy wiele błędów. Z jednej strony nieczytelnie przedstawiamy swoje intencje, z drugiej nieumiejętnie lub z rozmysłem przypisujemy rozmówcy intencje złe. Autor zachęca do podjęcia trudu nauki poprawnej komunikacji. Nie ma tu na myśli umiejętności manipulacji, lecz budowę dobrej relacji, szczerość i empatię. Szczególnie pomocne jest udzielanie informacji zwrotnej, która pozwala upewnić się, że dobrze zrozumieliśmy rozmówcę.

KURA CZY PANI DOMU
To czy kobieta czuje się zwykłą kurą domową, pomywaczką i sprzątaczką, czy też panią domu zależy głównie od postawy męża. Jeśli mąż będzie zauważał i doceniał jej pracę, żona poczuje się szanowana, a codzienne obowiązki nabiorą sensu. Pulikowski zwraca paniom uwagę, jak uświadomić swoim mężom, że praca w domu jest również ważna, a "nadmiernie troskliwe, nadopiekuńcze kobiety nie dają mężczyznom szansy wzrostu i okazji do docenienia swych żon."

EROTYKA ITP.
Kilka ostatnich rozdziałów autor poświęca seksualności człowieka. Na początek rozprawia się ze stwierdzeniem, że erotyka i pornografia to nic złego. Przytacza przykład osób popełniających przestępstwa na tle seksualnym. Wszyscy zaczynali od oglądania niewinnych obrazków tylko trochę porozbieranych kobiet. Kultura współczesna popycha młodych do przedwczesnych pobudzeń i działań seksualnych, aby na nich zarobić. Nie byłoby interesu, gdyby ludzie nie współżyli przed ślubem, byli wierni i kochali wszystkie dzieci. Pulikowski podaje wiele cennych uwag o tym czego w związku potrzeba mężczyźnie, a czego kobiecie. Najważniejsze pytanie, które warto sobie zadać brzmi "czy to co robisz mogłabyś z czystym sumieniem polecić swojej córce?".
Konferencji Jacka Pulikowskiego można posłuchać tutaj.

Może spodoba Ci się również

2 komentarze

  1. Pulikowski to bardzo mądry człowiek i dobrze się go słucha.

    OdpowiedzUsuń

Facebook

Instagram