Mądrzy rodzice.
16:01
,,Dobre wychowanie polega na tym, by dziecko nie traciło umiejętności zachwycania się światem, gdy wkroczy w dorosłość."
Margot Sunderland
Podczas ciąży kupiłam siedem książek dotyczących rozwoju dziecka w łonie i poza nim. Po kilka razy czytałam o odżywianiu, wzroście i pielęgnacji. Zapomniałam o jednej z ważniejszych spraw, jeśli nie najważniejszej - bo przewijania można się nauczyć w 5 minut - mianowicie o rozwoju emocjonalnym dziecka. Z pomocą przyszła mi książka ,,Mądrzy rodzice" Margot Sunderland o prawidłowym rozwoju emocjonalnym dziecka.
Nie jest to książka prezentująca kolejne podejście do zagadnienia wychowania, ale raczej pomoc do podejmowania decyzji w oparciu o badania naukowe. Sunderland w przystępny sposób opisuje badania dra Jaaka Pankreppa, który przez ponad trzydzieści lat prowadził badania nad mózgiem emocjonalnym.
Nie jest to książka prezentująca kolejne podejście do zagadnienia wychowania, ale raczej pomoc do podejmowania decyzji w oparciu o badania naukowe. Sunderland w przystępny sposób opisuje badania dra Jaaka Pankreppa, który przez ponad trzydzieści lat prowadził badania nad mózgiem emocjonalnym.
Niestety nie możemy uchronić dziecka przed wszystkimi nieszczęściami jakie mogą je w życiu spotkać. Możemy jednak przygotować mózg dziecka tak aby radziło sobie z emocjami, racjonalnie myślało w sytuacjach napięcia i potrafiło się uspokoić bez uciekania się do wybuchów złości, ataków lęku lub w późniejszym życiu alkoholu itp.. Autorka twierdzi iż ,,tak wielu dorosłych nie radzi sobie dobrze ze stresem ponieważ nikt nie pomagał im w chwilach stresu i cierpienia w dzieciństwie, nie wykształcili w swoich mózgach efektywnie działających systemów regulacji stresu" (s.10). Sunderland daje rodzicom wiedzę na temat struktury dziecięcego mózgu i możliwości kształtowania go na lepsze lub gorsze, wg niej ważniejszy od genów jest styl wychowania, ponieważ ma wpływ na rozwój zdolności człowieka.
Badania udowodniły, że niemowlęta nie są w stanie manipulować dorosłymi, gdyż nie mają jeszcze odpowiednio ukształtowanego mózgu dlatego osoby, które twierdzą, że dziecko płacze aby postawić na swoim są w błędzie. Oczywiście nie chodzi tutaj o płacz chwilowy ale o długotrwały, rozpaczliwy płacz wołający o pomoc. Dziecko w takim przypadku przestaje płakać dopiero gdy jest całkowicie wyczerpane i zasypia lub rozumie, że nie otrzyma pomocy. Jeśli rodzice pozwalają dziecku tak często płakać, może to wpłynąć na system radzenia sobie ze stresem przez całe życie. Rodzice stosujący metodę wypłakiwania się z zadowoleniem stwierdzają, że ta metoda działa i z dnia na dzień dziecko szybciej zasypia. Niestety nie zadają sobie pytania jaki to może mieć wpływ na rozwój dziecka w przyszłości.
Spanie z dzieckiem.
Jednym ze sposobów neutralizowania stresu jest spanie z dzieckiem, które dostarcza dodatkowych godzin bezpośredniego kontaktu. Przyznam, że przed narodzinami Patryka uznaliśmy iż wystarczy jak będziemy spać w tym samym pomieszczeniu co dziecko. Zmieniliśmy zdanie gdy Patryk zaczął ząbkować i tylko nasza stała obecność i dotyk pomagały mu znosić ból. Według Sunderland wspólne spanie między innymi reguluje temperaturę ciała dziecka i oddech. Matce jest łatwiej zasnąć gdy tylko przebudzi się na kilka sekund niż gdy idzie do sąsiedniego pokoju uspokoić płaczące dziecko. Badania wykazały, że paradoksalnie w krajach, w których spanie z dzieckiem jest powszechne prawie nie występuje tzw. zespół nagłej śmierci niemowląt (SIDS). Jeśli tylko rodzice zachowają środki ostrożności dziecku nie grozi przygniecenie, gdyż matki nawet podczas snu są świadome obecności dziecka obok. Również dobrym rozwiązaniem jest zamontowanie specjalnej dostawki do łóżka rodziców.
Twórcze dziecko.
Niesamowite jak wielki wpływ na dziecko mają rodzice i ich postępowanie. To głównie od rodziców zależy czy dziecko będzie ciekawe świata czy zadowoli się zwykłą rutyną w dorosłym życiu. Ciekawość świata wzmacniają zabawy rozwijające wyobraźnię. Na początku dziecku może być potrzebna podpowiedź, ale gdy już się zaciekawi, dorosły nie powinien kierować zabawą. Pomocne są tutaj zajęcia plastyczne i manualne oraz proste zabawki. Ciekawość u dziecka hamuje:
- krytyczne nastawienie rodziny
- pozwalanie na zbyt długie okresy nudy
- brak zabawy dziecka z rodzicem
- nadmiar telewizji
- nadmierne zapełnienie czasu wolnego (dodatkowe niezliczone koła zainteresowań i dodatkowych lekcji)
- zawstydzanie lub zniechęcanie dziecka.
c.d.n.
1 komentarze
Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń